Jak wybrać tarcze do drewna, żeby cię nie rozczarowały?
Każdy, kto chociaż raz próbował ciąć drewno, wie, że bez dobrej tarczy robota idzie jak po grudzie. Wybór odpowiedniego modelu to nie tylko kwestia wygody, ale też precyzji i bezpieczeństwa. Jeśli zainwestujesz w byle co, pożałujesz już po pierwszym użyciu.
Rodzaje tarczy do drewna – na co zwrócić uwagę?
Każdy materiał wymaga odpowiedniego narzędzia. Nie inaczej jest z drewnem, które potrafi mieć różne właściwości – od miękkiej sosny po twardy dąb. W sklepach można znaleźć tarcze do drewna o różnych kształtach i funkcjach. Uniwersalne tarcze z węglika spiekanego radzą sobie ze standardowymi zadaniami, ale jeśli trzeba ciąć deski z gwoździami lub belki konstrukcyjne, konieczne będzie coś mocniejszego, na przykład tarcze bimetalowe. Do precyzyjnych prac stolarzy świetnie nadają się modele o dużej liczbie zębów, które zostawiają gładką krawędź bez wyrwanych drzazg. Jeśli zależy na szybkości, tarcze o mniejszej liczbie zębów wchodzą w drewno jak w masło, ale cięcie może być mniej estetyczne.
Średnica i otwór mocujący – bez tego ani rusz
Bez dopasowania rozmiaru tarczy do drewna do swojej pilarki nic z tego nie będzie. Każda maszyna ma określone parametry, które trzeba uwzględnić. Zbyt duża tarcza może narobić problemów, a za mała sprawi, że cięcie będzie płytkie i męczące. Trzeba też pamiętać o średnicy otworu mocującego, bo bez tego tarcza w ogóle nie wejdzie na wrzeciono. Jeśli kupujesz model z większym otworem niż w pilarce, istnieją specjalne pierścienie redukcyjne, które pozwalają dopasować tarczę do maszyny.
Zęby tarczy – nie ilość, a jakość ma znaczenie
Nie wystarczy spojrzeć, ile zębów ma tarcza do drewna, żeby ocenić jej możliwości. Kluczowy jest kształt i materiał wykonania. Najczęściej spotyka się zęby naprzemiansko skośne (ATB), które sprawdzają się w większości cięć. Jeśli trzeba pracować z twardym drewnem lub materiałami drewnopochodnymi, dobrze jest sięgnąć po tarcze z uzębieniem trapezowym (TCG), które są wytrzymałe i precyzyjne. Liczy się też grubość tarczy – cieńsze modele zapewniają delikatniejsze cięcie, ale szybciej się zużywają.
Nie każda tarcza nadaje się do każdego typu drewna
Drewno drewnu nierówne. To, co świetnie radzi sobie z suchą sklejką, może zawieść przy wilgotnym drewnie. Do drewna z dużą ilością żywicy warto wybrać tarcze do drewna pokryte specjalną powłoką zapobiegającą przywieraniu. Jeśli cięcie idzie topornie i trzeba mocno dociskać pilarkę, to znak, że albo tarcza jest źle dobrana, albo straciła ostrość. Warto regularnie sprawdzać stan zębów i nie czekać, aż tarcza zupełnie się stępi, bo wtedy cięcie stanie się niebezpieczne.
Nie oszczędzaj na jakości – tania tarcza to kiepska inwestycja
Pokusa, żeby kupić najtańszą tarczę do drewna, może być duża, ale na dłuższą metę to słaby pomysł. Słabej jakości modele szybko się tępią, nagrzewają i mogą spowodować przegrzanie pilarki. Jeśli tarcza jest źle wyważona, wibracje utrudniają precyzyjną pracę, a w najgorszym przypadku mogą doprowadzić do uszkodzenia maszyny. Lepiej postawić na sprawdzone marki i materiały, które wytrzymają więcej niż kilka cięć.
Podsumowanie – jak nie dać się nabić w butelkę?
Zakup tarczy do drewna nie jest skomplikowany, ale wymaga odrobiny rozwagi. Warto zwrócić uwagę na średnicę, rodzaj uzębienia i materiał, z którego wykonano tarczę. Tanie modele mogą kusić, ale często kończą w koszu szybciej, niż się wydaje. Lepiej wydać trochę więcej na porządną tarczę i cieszyć się czystym, precyzyjnym cięciem, zamiast szarpać się z kiepskim sprzętem. Jeśli masz wątpliwości, sprawdź opinie albo zapytaj kogoś, kto faktycznie zna się na rzeczy.